Świeżutkie muzyczne bułeczki...

Access Denied „Touch of evil”
W zalewie tandety warto jest docenić zespół, który ma na siebie konkretny pomysł. Może nie każdy się nim zachwyci, ale ci, którzy go docenią, na pewno zostaną fanami na dłużej. Niesamowita, klimatyczna muzyka, tworząca niepowtarzalny nastrój.
Victorians. Aristocrats’ Symphony.
W zalewie tandety, plastikowych pseudo gwiazdek i gwiazdorów, warto jest zwrócić uwagę na tę płytę. Już sama okładka przykuwa uwagę i tak być powinno. W końcu jesteśmy wzrokowcami. To dzięki aspektowi wizualnemu sięgniemy po płytę. I obiecuję, że nie da rady się tutaj rozczarować.
Dorosła Taylor Swift
Taylor Swift udało się to, czego nie dokonało wiele dzieci Hollywood. Ameryka pokochała dorosłą Taylor tak samo jak tą malutką dziewczynkę, która z większą od siebie gitarą chciała zawojować cały świat. Dzisiaj Taylor to dojrzała wokalistka. Może i śpiewa o tym samym, ale jej piosenki dalej śpiewają miliony. A największe sukcesy pewnie jeszcze przed nią.
Natural Beat Band
Ta dość specyficzna płyta na pewno nie jest produktem masowym, nie przypadnie też do gustu żądnym lekkiej rozrywki słuchaczom. Warto jest jej jednak posłuchać, bo stanowi doskonałą alternatywę dla lansowanej w radiu i telewizji sieczki, gdzie jednej piosenki nie można w zasadzie odróżnić od drugiej. Trzeba się skupić, trzeba pomyśleć. Ale warto, bo to ciekawa propozycja, udowadniająca, że jest jeszcze nadzieja na coś innego.
Trzeszcząca płyta 4
Na niemalże każdej składance jest przynajmniej jeden utwór, który zawsze pomijam odsłuchując płytę. Taki, co jakoś nie pasuje, jest mniej ciekawy, odstaje. Na szczęście nie tutaj. Tutaj wszystko skrojone jest w płytę perfekcyjną, idealną dla miłośników tych największych imion z dziedziny jazzu, swingu i bluesa.
Indios Bravos On Stage
Szalenie przyjazna i miła dla ucha kombinacja rocka, popu i reggae. Do tego niegłupie teksty i naprawdę interesujący głos Piotra Gutkowskiego. Indios Bravos nie od dzisiaj robią muzykę i wiedzą doskonale jak trafić do słuchacza. Ale coś mi mówi, że najlepsze i najbardziej popularne nimi.
Iza Lach "Już czas"
Takiej muzyki słucha się zawsze pod koniec bardzo udanej imprezy. Kiedy na dworze już świta a na parkiecie zostają jedynie przytulone pary, to właśnie Iza Lach swoją muzyką nada całości odpowiedni klimat i nastrój.
następne>>>

 
Polityka Prywatności